Mimo iż żele energetyczne dla kolarzy kojarzą się ze specjalistycznymi produktami używanymi wyłącznie przez sportowców na zawodach, to jednak w rzeczywistości coraz częściej i chętniej sięgają po nie nawet te osoby, które jeżdżą totalnie rekreacyjnie i są na poziomie amatorskim.
Żel to żaden magiczny specyfik. W żadnym wypadku nie należy zrównywać go ze sterydami czy podobnymi do nich substancjami. Żel energetyczny dla kolarzy to po prostu zamiennik jedzenia. Wygodny zamiennik, po który sportowiec jest w stanie sięgnąć nawet w momencie jazdy. Nie musi schodzić z roweru, przerywać jazdy czy robić sobie dłuższej przerwy, co byłoby konieczne w przypadku chęci spożycia „zwykłego posiłku”.
Żele energetyczne są nawet wygodniejsze w użyciu od batonów energetycznych. Występują pod postacią gęstych płynów zamkniętych w małych saszetkach. Wystarczy je wyciągnąć jedną ręką i od razu spożyć. Dzięki temu w ciągu dosłownie kilkunastu sekund kolarz jest w stanie naładować się nową energią, która na pewno przyda mu się podczas dalszej jazdy. Najbardziej opłaca się jednak sięgać po żele energetyczne dla kolarzy na tych dłuższych bądź bardziej wymagających trasach.
Różne wiadomości ze świata sportu publikuje portal gorzowinfo.pl, gdzie można wyposażyć się także w wiedzę z takich dziedzin jak inwestycje, czy edukacja. Zapraszamy!
Produkty te są bowiem skoncentrowanym źródłem węglowodanów prostych. Wprowadzają do organizmu energetyczne substancje, które niemalże natychmiastowo potrafią dotrzeć do mięśni i je na nowo zasilić. Tym właśnie żele energetyczne różnią się od klasycznych napojów energetycznych. Działają szybciej, dzięki czemu można po nie sięgnąć nawet w momencie, gdy już odczuwa się wyraźny spadek energii. Zazwyczaj już jedna porcja żelu przywraca kolarzowi siły do jazdy.
Żele specjalnie mają niewielką pojemność i występują w małych opakowaniach. Kolarz nie musi sam dzielić ich sobie na mniejsze porcje czy uważać na to, ile spożyje ich za jednym zamachem. Spokojnie może od razu przyjąć całą jedną saszetkę żelu energetycznego dla kolarzy. Na pewno mu ona nie zaszkodzi, a wyłącznie pomoże.